sobota, kwietnia 16, 2011

Konferencja SNM w Bydgoszczy – Pracownia Warsztat Otwarty

W Bydgoszczy od 28 do 31 stycznia odbywała się XX Krajowa Konferencja SNM. Pracownia działała tak długo, jak... Wrócę do tego wątku później.

 


W tym roku znakomitÄ… wiÄ™kszość wystawionych na widok „eksponatów” przygotowaÅ‚a Joanna. Wycinanki, wyszywanki (takie już bardzo szeroko znane i inne, które trudno uchwycić obiektywem), różne modele zrobione technikÄ… origami, wszystko ledwo mieÅ›ciÅ‚o siÄ™ w dwóch ogromnych pudÅ‚ach.





Sporo modeli przywiozła też Agata Knysz.
Niespodzianie zajrzała do nas Bożena Prystupa ze swoimi kolorowymi modelami.


 

Ja poprzyklejałem kolorowe bibułkowe twory, które były przedmiotem warsztatów, na szybach.


 

Kasia, jak zwykle, była niemal stale na posterunku, zawsze gotowa pomóc, zgromadzić potrzebne doraźnie materiały.
Niektóre wystawy byÅ‚y czasowe – podczas i krótko po zakoÅ„czeniu warsztatów, np. pisanki, temari.
Na chętnych czekały stare i nowe gry.
Pracowaliśmy z nowymi materiałami, pomysłów było więcej, ale nasze możliwości zaopatrzeniowe wymuszały ograniczenia.
Z myślą o oczekiwanych gościach przywieźliśmy dużą stertę starych gazet. Miały służyć do budowy modeli szkieletowych. Początek kolekcji powstał i zajmował ważne miejsce na korytarzu. Obok, na podłodze, kusiły labirynty wyklejone przez Olę Gęburę. Podczas przerw w warsztatach skupiali się tam amatorzy takich zadań.


 

 

Ten szkolny korytarz był też świadkiem tańca matematycznych pcheł, którym przewodził David Cain. Ci, którzy zdecydowali się na opuszczenie bankietu długo przed tortem, nie żałowali. Rzadko jest okazja, by tak poskakać...
W Pracowni poza czÅ‚onkami ekipy rzadko siÄ™ ktoÅ› wieczorem pojawiaÅ‚. Na ogół byli to stali sympatycy. W czasie tur zajęć odbywaÅ‚y siÄ™ w niej warsztaty prowadzone przez nas, wtedy pojawiali siÄ™ goÅ›cie, ale raczej na krótko.  Dlaczego?
WiÄ™kszość uczestników Konferencji byÅ‚a zakwaterowana kilkanaÅ›cie kilometrów od szkoÅ‚y, w której odbywaÅ‚y siÄ™ warsztaty i mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ Pracownia. Praktycznie wszystkich byÅ‚o stać tylko na dwie podróże dziennie – autobusem komunikacji miejskiej rano na zajÄ™cia i wieczorem na kolacjÄ™/spanie. Å»ycia wieczornego, jakie pamiÄ™tamy z wielu poprzednich konferencji, nie byÅ‚o, zostaÅ‚o przez warunki skazane na niebyt. Szkoda.
Rozwiązywaniem problemów transportowych tak jak w ostatnich latach zajął Adam Makowski, wspierał nas też Piotr Nodzyński.

                                                                                                                                             [JB]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz